
FILMOTEKA. Napisałem dwa tygodnie temu tekst o filmie „Zabawa, zabawa”, który obejrzałem w Los Angeles podczas 20. Festiwalu Filmów Polskich. W tym samym czasie w Vancouver odbywał się bliźniaczy festiwal filmowy, gdzie także pokazywano „Zabawę, zabawę” i jeśli doliczyć do tego projekcje w kilku innych miastach Ameryki Północnej (np. Seattle, Miami, Austin, Chicago, New York), to…